poniedziałek, 30 maja 2011

Mój DIY




W weekend zrobilam sobie skrzyneczke na ziola.Pudelko po winie, ktore mialam od dawna odlozone pomalowalam farba w kolorze pistacjowym.
Prawdopodobnie przykrece kolka i bedzie w sam raz na balkon.A na jesien/zime na drobiazgi w miszkaniu.

sobota, 28 maja 2011

Lizbona










Dawno mnie nie bylo, ale Wasze blogi przegladam na bieżąco.
Zmiany kolejne przygotowuje, wszystko już mam w glowie, teraz czekam tylko na "zlota raczke".
Niedawno bylam kilka dni w Lizbonie i okolicach.Architektura super, pogoda, klimat, ale jedno co mi tam nie przypadlo do gustu to jedzenie,ktore mi zupelnie nie pasuje do tego klimatu.Znalezc dobra restauracje z prostym jedzieniem graniczy z cudem.Tak nam sie akurat zdarzylo sie. Moze Wy macie inne doswiadczenia ? Marzylam tylko o dobrej, swiezej rybie bez zbednych dodatkow lub o owocach morza. Wydawalo mi sie to normalne w kraju z dostepem do oceanu, no ale niestety...Plus byl taki,ze w niemieckiej gazecie znalezlismy polecane restauracje, poszlismy raz i pozniej kazdego wieczoru,zeby nie ryzykowac.Ryba byla naprawde pyszna.
Mnie najbardziej zaskoczyly ich polaczenia na talerzu, wiele dan widzialam skladajacych sie na jednym talerzu z ryzu, frytek, jajka sadzonego, warzyw i malego kawalka ryby.Salatki skladajace sie z 15 skladnikow itp.Juz zdecydowanie lepiej jest ze slodkosciami, kawa, winem.Ich slynne ciasteczka Pastel de nata zachwycily mnie, smakuja rewelacyjnie.Po przyjezdzie znalazlam kilka przepisow w necie i moze kiedys sprobuje zrobic. Polecam rowniez Wam.

Milego weekendu
Sylwia

poniedziałek, 2 maja 2011

Majówka















W piękną słoneczną sobotę wybrałam się do Żyrardowa. Mimo, że Żyrardów położony jest od Warszawy w odległości 50 km, to nigdy tam wcześniej nie byłam, a wybierałam się już od dawna.Głównym punktem zainteresowania było zobaczenie Starej Przędzalni, miejsca w ktorym teraz powstają Lofty de Girarda.Kiedyś były tam m.in. bardzo znana przędzalnia lnu. Miejsce to położone jest w samym centrum Żyrardowa, dookoła dużo sie dzieje, sporo budynków poddawanych jest rewitalizacji. A czerwona cegła po prostu zachwyca:)))

Przygotowuje się do sezonu balkonowego,ale patrząc na temperaturę dzisiaj, to aż tak bardzo się nie śpieszę:)) Zakupiłam zielony fotelik, który docelowo będzie na balkonie.

Pozdrawiam,
S.